Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Siemka, mam problem z moim zippem Quantum, r.2005, przejechne 5600 km, nie ma w nim żadnych blokad. A więc kiedys , tzn nie kiedyś, tydzien temu wracalem ze sklepu i na śniegu zahamowalem ostro tylnim hamulcem, silnik się wylaczyl, ja zaprowadzilem go do garazu. Na drugi dzien probowalem go odpalic na kopa, bo mialem wyjęty akumulator i nic...nawet czasem trochę przyblokowywał się kopniak.Ale przeczyścilem swiece i odpalił, pojechałem sie przejechac i wrocilem na nogach. Przeczyścilem gaźnik i odpalił. Znow pojechalem sie przejechac i tym razem nie wrocilem prowadząc go, tylko jechalem około 25-30 km/h, silnik harczał i nierówno chodził, nie miał wogóle mocy. Kumpel doradził zeby wymienic swiece, tak też zrobiłem i dalej to samo...świeca sie ciągle zalewa...PomÓżcie chłopaki!!! gg 10704655 jak coś ;)
Siemka, mam problem z moim zippem Quantum, r.2005, przejechne 5600 km, nie ma w nim żadnych blokad. A więc kiedys , tzn nie kiedyś, tydzien temu wracalem ze sklepu i na śniegu zahamowalem ostro tylnim hamulcem, silnik się wylaczyl, ja zaprowadzilem go do garazu. Na drugi dzien probowalem go odpalic na kopa, bo mialem wyjęty akumulator i nic...nawet czasem trochę przyblokowywał się kopniak.Ale przeczyścilem swiece i odpalił, pojechałem sie przejechac i wrocilem na nogach. Przeczyścilem gaźnik i odpalił. Znow pojechalem sie przejechac i tym razem nie wrocilem prowadząc go, tylko jechalem około 25-30 km/h, silnik harczał i nierówno chodził, nie miał wogóle mocy. Kumpel doradził zeby wymienic swiece, tak też zrobiłem i dalej to samo...świeca sie ciągle zalewa...PomÓżcie chłopaki!!! gg 10704655 jak coś ;)