Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Lat mam już ponad 40, motocyklem jeżdżę dla przyjemności i odpoczynku od "zgiełku codzienności" wcześniej, Zephirem potem aprillią Shiver 750 obecnie junakiem M16 320.. Nocne Cioty, przepraszam Wołki to nie Motocykliści to banda prymitywnych upolitycznionych chłopaczków, często biorących czynny udział w paramilitarnych bojówkach na Krymie czy Dombasie.. Próbowali jechać przez moją Ojczyznę (na szczęście nie wpuszczono ich) aby uczcić naszego okupanta, wiernego sojusznika Hitlera, najbardziej zbrodniczą organizacje w dziejach świata czyli armię rosyjską, która do końca wojny współpracowała z gestapo i abwehrą przeciwko Polakom. Tego typu rajdy nigdy nie mają prawa wjechać na terytorium Rzeczypospolitej. Motocyklisci to jedna wielka rodzina, każdy podróżnik powinien móc liczyć na pomoc i przyjaźń innych Riderów jednośladów nie ważne przez jaki kraj jedzie i w jakiej liczbie.. ALE nie nocne cioty!