Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Niewiadomo, co działo się wcześniej, tj. być może motocykliści nie zatrzymali się do kontroli i to był pościg. Po nagraniu widać, że moto przepisowo nie jechały, więc to już daje do myślenia. Jeśli policjant podjął decyzję o wyjęciu broni, to najwyraźniej miał podstawy, czyli poczuł się zagrożony. Jeśli tak, to słusznie. Droga publiczna to nie GTA czy tor wyścigowy, a wielu o tym nie chce pamiętać. Swoim zachowaniem psują wizerunek całej braci motocyklowej i należy potępiać takie popisy.