Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Najbardziej wk..ją mnie takie cwaniaczki co wpieprz.ają się komuś na podwórko lub pole i wymyślają bajeczkę typu "zgubiłyśmy się"(piszę w rodzaju żeńskim, bo to cioty, a nie motocykliści). Albo "ale co się stało", i że reakcja nieadekwatna. No, nieadekwatna, bo ja bym raczej opony poprzebijał widłami. OK - raz na 100 lat ktoś się zgubi, ale nie wierzę, że tak było tutaj. Chłopcy na pewno mieli telefony, gps i różne cuda. A jak się jednak gubią to niech jeżdżą po swoim podwórku.