Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Motocykl powinien być traktowany jak samochód.150 KM w motocyklu to 600 KM w samochodzie.Problem tego wszystkiego leży w cenie bo np. motocykl który potrafi rozpedzic sie do 300 km/h i ma 3s do setki można kupić za 10tys. samochód o tych osiągach kosztował by 300tys.Wyobraźcie sobie ze młody kierowca który ukończył kurs kat B za 10tys. może kupić 600 konny samochód....więc co by kupił??VW golfa?a może corvette z silnikiem 7.0 i tylnym napędem?oczywiście że kupił by corvette...wyobraźcie sobie co by to było jak by łebki siadały do takich samochodów..jeszcze w zimie...a głupia moda na ścigacze to chyba tylko w Polsce jest,jak słyszę takie komentarze typu "na pierwsze moto kupie litra ale będę jeździł powoli" to mnie krew zalewa, to ja się pytam to na chu... ci litr jak będziesz jezdził powoli to sobie skuter kup.To jest takie kupowanie dla szpanu, ja w wieku 16 lat jezdzilem na jawce 50 i jakos fajnie było a za ukończenie szkoły nic nie dostałem bo to był mój obowiązek a nie wyczyn kory musiał zostać wynagrodzony.Pozdrawiam normalnych ludzi,sam jestem miłośnikiem motocykli mam prawko kat A i zbieram na jakieś moto i zastanawiam się nad jakąś 500 a nie ścigacza który musi mieć 1000 KM pozdro