Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Co do jazdy na światłach drogowych się zgodzę, powoduje to jeszcze większe zagrożenie, nie raz widziałem jak leciał w przeciwną strone, widziałem tylko jedną wielką oślepiającą mnie plame. Co do wydechów się nie zgodzę, ostatnio wymieniłem wydech na przelot (mam 125cc więc praktycznie jej w ogóle nie było słychać, jak ktoś akurat spojrzał w lusterko to mnie zobaczył a i inni nie wiedzieli że jadę obok nich) i widzę różnicę, czuję się zauważalny (wiem, że mnie widzą i nikt mi nie zepchnie na przeciwny pas, bo akurat chciał wyjrzeć jak długi jest korek), nie pałuje na full, zwykle przeciskanie się przy 4-5tys, kierowcy często robią mi miejsce i widzą mnie, a ja zawszę dziękuję mi machnięciem ręki lub skinięciem głowy (bo awaryjnych nie mam). A co do nocnych ryków to w każdym społeczeństwie są czuby.