Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
O Kochani! Przesadziliście troszeczkę. Porównanie motocykla do szminki? To tak, jakby mężczyźni kupowali litry dla powiększenia własnych jaj. Stereotypowe podejście. To kobiety cechują się zdecydowanie bardziej racjonalnym podejściem do tematu niż mężczyźni. Kobieta nawet na 250 ccm powoduje zachwyt, swoiste "wow" wśród otoczenia, nie potrzebuje niczego więcej żeby komuś imponować. A facet? Na 250 - bez komentarza, na 600 - ujdzie, ale dopiero na lytrze - respect. "Bo co powiedzą koledzy, którzy jeżdżą "już" drugi sezon i mają 1000, jak kupie 250?" Mało która kobieta decyduje się na litrowy sprzęt, a jeśli już taką decyzję podejmuje - na pewno jest bardziej przemyślana, wsparta doświadczeniem, pewnością na drodze, potwierdzona siłą, determinacją oraz ilością nawiniętych kilometrów.