Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Oby Suzuki za kilka lat nie obudziło się z ręką w nocniku. Wszyscy wiemy że udział w sporcie to siła napędowa do budowania konkurencyjnych maszyn. Kto się nie ściga ten traci udział w rynku i postarza swój sprzęt. Widać że na rynku maszyn sportowych powoli następują wyraźne przetasowania i pewnie za kilka lat japońskie konstrukcje będą musiały się ostro starać o nowych klientów...
Oby Suzuki za kilka lat nie obudziło się z ręką w nocniku. Wszyscy wiemy że udział w sporcie to siła napędowa do budowania konkurencyjnych maszyn. Kto się nie ściga ten traci udział w rynku i postarza swój sprzęt. Widać że na rynku maszyn sportowych powoli następują wyraźne przetasowania i pewnie za kilka lat japońskie konstrukcje będą musiały się ostro starać o nowych klientów...