Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
przykro cos takiego czytac ale nasze sady zenada sam mialem wypadek z winy kierowcy cala sytuacja byla nie tylko oczywista i bez jakich kolwiek watpliwosci winna byla pani ktora kierowala samochodem (prawo jazdy miala 2 miesiace!!!!!) ze wzgledu na moje obrazenia sprawa zostala skeirowana do sadu a tam ona zalatwila sobie swiadka-jej chlopaka ktory nie byl nawet na miejscu zdarzenia i po 2 miesiacach dostalem list do domu ze jestem winny i co wiecej mam oddac odszkodowanie!!! pieniadze poszly na rehabilitacje...a ja zostalem na lodzie wspolczuje wam ja stracilem pieniadze a wy rodzine