Po co nam nowe lotnisko, skoro jest w Berlinie. Po co nam krajowe samochody, skoro tyle fajnych produkują Niemcy. Mam nadzieję, że pomimo 123 lat zaborów, a później okupacji niemieckiej i sowieckiej uda się chociaż trochę odrodzić polskiej motoryzacji. Do tego potrzebny jest jednak ogromny kapitał, który powoli twirzy sie w Polsce ale i wola, której po 1989 roku brakowało.
Po co nam nowe lotnisko, skoro jest w Berlinie. Po co nam krajowe samochody, skoro tyle fajnych produkują Niemcy. Mam nadzieję, że pomimo 123 lat zaborów, a później okupacji niemieckiej i sowieckiej uda się chociaż trochę odrodzić polskiej motoryzacji. Do tego potrzebny jest jednak ogromny kapitał, który powoli twirzy sie w Polsce ale i wola, której po 1989 roku brakowało.