Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Dla mnie byl to "wypadek" jakich sa setki i tysiace w moto GP. Jesli taka sytuacja wydarzyla by sie w ruchu drogowym to winnym okazala by sie osoba wyprzedzajaca i tak jak w tym przypadku wjezdzajaca "w dupke" pojazdu wyprzedzanego czyli Marquez powinien zachowac odpowiedznia odleglosc i bezpieczenstwo przy wykonywaniu manewru wyprzedzania.