Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
ROBO - mądrze gadasz! Niestety, ale koszt serwisu nowego moto jest dużo droższy niż naprawa używanego. Standardowe serwisy są obowiązkowe i słono kosztują, a tak naprawdę nic nie wnoszą - wyrzucanie kasy w błoto. Wynika to z kosztów robocizny ASO, która ma się nijak do nakładu pracy mechanika ( myśle ze średnio 250zl/h). Dodatkowo jeśli na to pozwolisz, serwis zedrze z ciebie jak za zboże sprzedając ci materiały eksploatacyjne które sam możesz kupić za ok 20% ich ceny w ASO. I tak np. Olej z filtrem to w moim przypadku 70zl- robię sam bo to 30 min i po sprawie. Regulacja zaworów - 100zl i robisz to raz na długi czas. Wymiana napędu - Ok może 400-600zl ale nie robisz tego co roku wiec to nic. Generalnie kupując używane moto możesz wydać 7-9tys pln i będziesz miał fajne moto dające dużo frajdy. Dołożysz 1-2tys PLN i masz nowy napęd, opony, klocki. Jak masz 20k, to możesz juz kupić moto z 2010 roku, wiec całkiem niebrzydke sprzęty, a i technologia juz w miarę rozwinięta. Jeżeli chodzi o nowe moto, to jego największa wadą jest to że jest nowe- bez ryski, błyszczącej jak psu ...... i to sprawia że się zamartwiasz - ze się porysuje, że się przewrócisz, ze ci ukradną. Wyjazdy na tor? Ok, ale tylko żeby go przejechac, a nie sprawdzić jego i swoje możliwości.... Często bywa tak ze najlepsze czasy robi gościu na tzw Frankensteine bo ma wszystko w d..... No ale najlepszy jest moment? kiedy idziesz ubezpieczyć swoją maszynę - AC zcina z nóg- no ale chyba ubezpieczysz, bo co będzie jak się wyłożysz lub ktoś go pożyczy? A jak masz stare moto, to OC za 120zl i jazda. Teraz zaliczcie sobie koszty nowego moto - AC, koszty serwisu ASO, i okazuje się ze rocznie wydajesz więcej, niż ja wymieniając co roku większość komponentów w moim moto, przy czym ja mam co roku wszystko nowe, a twoje się starzeje po finansujesz ubezpieczyciela i ASO a nie części. Tyle w temacie.