Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
dla mnie osobiście , nie pochwalam kierowcy motocykla i jak wyzdrowieje odpowiednie konsekwencje powinien ponieść ale co do policjanta który spowodował kolizje , jest to dla mnie umyślne spowodowanie katastrofy w ruch lądowym a nawet usiłowanie morderstwa czy coś w ten deseń , umyślnie i z premedytacją wjechał na drogę i z góry było wiadomo że może zabić i wjechał . Motocyklista nie jedzie autem nie ma pasów i nie ma blaszanej klatki dookoła z poduszkami która go uchroni. Zrozumiałbym sytuacje w której motocyklista jedzie sam i strzela do radiowozu , to sam bym drogę dokładnie w taki sam sposób zajechał ale w tym przypadku rozpatrując że ten motocyklista za 100m w kogoś wjedzie i będzie jeszcze gorzej należało odpuścić bo motocyklista za każdy uszczerbek na zdrowiu potrąconej osoby by odpowiadał i w tym przypadku uważam że kierowca radiowozu za każdy uszczerbek na zdrowiu motocyklisty jak i pasażera powinien odpowiadać