Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Mały rekord oszczędności biła moja sprzedana już XVS 125 Drag Star. 2,5l/100 km i ani kropli więcej. Jadąc nią nad morze i spokojnie się kulając cały czas na nadbiegu spaliła mi 3,75 l. Na odcinku 214 kilometrów.
Obecnie jeźdżąc GSR-ką 600 zupełnie intuicyjnie stosuję m.in. opisane zasady eco jazdy, kiedy nie zależy mi na adrenalinie (przesadnie dbam o motocykl i nie katuję swoich sprzętów nigdy) ale właśnie ograniczenie obrotów do 3500 RPM bardzo wyraźnie wpływa na ilość przepalonej etylinki.
Hamowanie silnikiem jest chyba oczywiste, bo nikt normalny raczej nie marnuje tej energii i nie rozsprzęgla motoru.
Mały rekord oszczędności biła moja sprzedana już XVS 125 Drag Star. 2,5l/100 km i ani kropli więcej. Jadąc nią nad morze i spokojnie się kulając cały czas na nadbiegu spaliła mi 3,75 l. Na odcinku 214 kilometrów. Obecnie jeźdżąc GSR-ką 600 zupełnie intuicyjnie stosuję m.in. opisane zasady eco jazdy, kiedy nie zależy mi na adrenalinie (przesadnie dbam o motocykl i nie katuję swoich sprzętów nigdy) ale właśnie ograniczenie obrotów do 3500 RPM bardzo wyraźnie wpływa na ilość przepalonej etylinki. Hamowanie silnikiem jest chyba oczywiste, bo nikt normalny raczej nie marnuje tej energii i nie rozsprzęgla motoru.