Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Nie lubię prawd kategorycznych jak i ludzi którym wydaje się że maja monopol na rację. Każdy człowiek jest inny, inaczej jeździ, inaczej podchodzi do zagadnienia podnoszenia swoich umiejętności. W zeszłym sezonie widziałem kilka wypadków z udziałem skuterów w trakcie jednego sympatyczny mężczyzna spływał z tylnej szyby starego mercedesa kombi (obaj jechali w korku - skuter za mercedesem)a w tym roku już widziałem wypadek skutera z furgonem kurierskim - nie znam skutera z silnikiem 1000cm3 czyli nie pojemność tylko ilość oleju w głowie są gwarancją naszego przeżycia. Widzę że autor dość ambitnie podchodzi do tematu jazdy na motocyklu ale według mnie skończenie "najlepszej" szkoły jazdy na motocyklu nie predysponuje do brania ogółu motocyklistów pod lupę i wyrażania swojej opinii jako swoistego dogmatu. Ja osobiście mam mało sexy 70konny sprzęt z cieniutką oponką 160 na tyle i jestem szczęśliwy. Ale nie potępiam rozsądnych ludzi jeżdżących na 160 konnych maszynach - a znam takich wielu. Wiem że R1 świetnie się sprawdza na torze wyścigowym - widziałem niejednokrotnie w akcji i jeżeli ktoś nie posiada góry pieniędzy i musi wybrać jedną to może być to nawet pierwsze moto.