Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Również mam sie z zamiarem zakupu kasku. Szukałem, czytałem, oglądałem, przymierzałem i **** jedna wielka. Postanowiłem coś wykombinować, zadzwoniłem do instytutu, który przyznaje certyfikaty. Dowiedziałem sie że kaski nie musza mieć certyfikatu a jedynie homologację czyli oznaczenie np E22, każdy kraj w europie ma inna cyferke. Potem przełączyli mnie do labolatorium, które fizycznie przyznaje te homologacje, żeby to zrobić muszą kask przetestować u siebie. Ale to nie istotne. Homologacja mówi nam o tym, że kask spełnia wymagania bezpieczeństwa, czyli po spuszczeniu go z konkretnej wysokości ma się nie rozpaść. To czy jest zrobiony z masy plastikowej (ciężki) czy z włókien węglowych (lekki) nie ma większego znaczenia dla tych testów. Materiał ma znaczenie dla uzytkownika, głównie chodzi o ciężar. Reszta bajerów wentylacja, blendy itp to już dodatki producentów dla podniesienia komfortu. Cena kasku uzależniona jest głównie od wagi i marki kasku. Marka nie równa się bezpieczeństwo (patrz ranking). Dla przykładu Nolan 102 kosztował w 2007r. 1200zł ostatnio w sklepie mieli ostatnią sztukę i pani zaoferowała mi go za 650zł żeby miec z głowy miejsce na półce (niestety nie mój rozmiar). Czyli sklep przycina na tym kilkaset zeta. Marza 50% czy nawet 100% w handlu to nic wielkiego. Dlatego jak zapytacie kogokolwiek który kask wybrać w sklepie, zawsze odpowiedz bedzie ze te "bezpieczne" zaczynaja się od 1000zł bo i marza od 1000zl jest o wiele wyższa niż od takiego Lazera za 300zł który dostał 5 gwiazdek. Ogólnie i tak nie wiem co kupić, ale nie będę płacił 1500zł za coś co spełnia takie same wymogi jak sprzęt za 500 - 700 - 900zł. Pozdrawiam wszystkich.
Również mam sie z zamiarem zakupu kasku. Szukałem, czytałem, oglądałem, przymierzałem i **** jedna wielka. Postanowiłem coś wykombinować, zadzwoniłem do instytutu, który przyznaje certyfikaty. Dowiedziałem sie że kaski nie musza mieć certyfikatu a jedynie homologację czyli oznaczenie np E22, każdy kraj w europie ma inna cyferke. Potem przełączyli mnie do labolatorium, które fizycznie przyznaje te homologacje, żeby to zrobić muszą kask przetestować u siebie. Ale to nie istotne. Homologacja mówi nam o tym, że kask spełnia wymagania bezpieczeństwa, czyli po spuszczeniu go z konkretnej wysokości ma się nie rozpaść. To czy jest zrobiony z masy plastikowej (ciężki) czy z włókien węglowych (lekki) nie ma większego znaczenia dla tych testów. Materiał ma znaczenie dla uzytkownika, głównie chodzi o ciężar. Reszta bajerów wentylacja, blendy itp to już dodatki producentów dla podniesienia komfortu. Cena kasku uzależniona jest głównie od wagi i marki kasku. Marka nie równa się bezpieczeństwo (patrz ranking). Dla przykładu Nolan 102 kosztował w 2007r. 1200zł ostatnio w sklepie mieli ostatnią sztukę i pani zaoferowała mi go za 650zł żeby miec z głowy miejsce na półce (niestety nie mój rozmiar). Czyli sklep przycina na tym kilkaset zeta. Marza 50% czy nawet 100% w handlu to nic wielkiego. Dlatego jak zapytacie kogokolwiek który kask wybrać w sklepie, zawsze odpowiedz bedzie ze te "bezpieczne" zaczynaja się od 1000zł bo i marza od 1000zl jest o wiele wyższa niż od takiego Lazera za 300zł który dostał 5 gwiazdek. Ogólnie i tak nie wiem co kupić, ale nie będę płacił 1500zł za coś co spełnia takie same wymogi jak sprzęt za 500 - 700 - 900zł. Pozdrawiam wszystkich.