Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Z treści wynika, że ograniczenie do 50, wyprzedzany jechał 40, więc wyprzedzający jechał powiedzmy 50. Wyprzedzajacy/autor zjechał na lewy pas, motocykla nie bylo. To skad nagle wziął się motocykl w trakcie powrotnej zmiany pasa na prawy? Jedyne wyjaśnienie to, że motocyklista pomykał jak nieśmiertelny, nie przejmując się ograniczeniami i warunkami na drodze. I jak to często bywa w takich przypadkach motocyklista idzie do piachu a kierowca do więzienia, a przynajmniej ma dożywotnio wyrzuty sumienia.