Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Dariusz Jaz. Historia maluje się tak . Kupiłem motor z 2004 roku po przejściach i byłem tego świadom ale tego co w nocy o 02.30 przywieźli mi to głowa mała. Moj błąd nie sprawdziłem od razu bo byłem po pierwszej szczepionce na covid i nie było mi do śmiechu. Zamiast 2004 rano okazał się motocykl fjr 1300 z 2021 roku. Z owiewki lampy i kto wie co tam jeszcze nie było co zbierać bo wszystko przyczepione na tyrytytki dosłownie wszystko. Po regulatorze napięcia śladu nie było. Tak zrobiony w chuja nie czułem się nigdy. Telefonu nie odbiera i cisza. Powoli kompletnie wszystko bo widać wyjścia nie ma. Uważajcie na faceta bo można się zdziwić. Mam żal i głęboko ubolewam , że ziemia nosi takich łudzi.