Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
"A kapusta rzecze smutnie: „Moi drodzy, po co kłótnie, Po co wasze swary głupie, Wnet i tak zginiemy w zupie!” Nie bede nikogo pouczal moim wpisem, tylko jedynie wyraze moje osobiste zdanie na ten temat. Sam jestem motocyklista i uwielbiam moje hobby. Czego mi osobiscie brakuje w tym artykule jest neutralne spojzenie na sytuacje. Jedna rzecz powinna byc jednak poza sporem, ze obojetnie co kogos u innych irytuje nie powinno sie tak skonczyc. Szeryfowanie, od tego sa organy panstwowe. Samosad z jakiegokolwiek powodu jest niedopuszczalny. Motocyklisci, "wandale", "ignoranci" wjechali mimo zakazu do lasu(wykroczenie). "Szeryf", chory, zdesperowany itd. obywatel pchnol kilkukrotnie innego czlowieka nozem(przestepstwo) z powodow nieznanych (powod jest do tej pory spekulacja). Ten kto nigdy nic nielegalnego, niedozwolonego w swoim zyciu nie zrobil niech podniesie reke. Czy samosad z jakiegokolwiek powodu oraz szukanie wytlumaczenie "bo on/ona", jest stosowna reakcja i wytlumaczeniem problemu, jak i zarazem usprawiedliwieniem dokananego czynu ? Co mozna teraz zrobic ? Zastanowic sie nad tym wszystkim bez wytykania palcem jeden na drugiego. To bowiem do niczego konstruktywnego nie doprowadzi. Ukarac wedlug kodeksu karnego. Zakoncze cytatem z Big Cyc: Polska Podzielona Murem nienawiści Tu zdradzieckie mordy Tam starzy faszyści