Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Protoplasta to KZ 440, a nawet 400, no dobra za stare, brak chłodzenia cieczą, ale ludzie widzicie chyba że toż to GPZ 500 po rozwiercie, parę lat temu dostępny jako ER, teraz jakiś niby Z. Stare GPZ przypudrowane na nowo i tyle. Filozofia, jakieś sugomi, sratatata, a co nowego w stosunku do ER choćby ? Wyświetlacz tft ? I to jest filozofia ? Nie no, marketing jest niesamowity. Dodatkowo lipa jakaś, bo momenty spadają, moce zwykle też lub co najwyżej się utrzymują, a pojemności rosną -- by utrzymać jakoś te moce przy nowych zaostrzonych normach emisji. Ten motocykl to ściema marketingowa.
Protoplasta to KZ 440, a nawet 400, no dobra za stare, brak chłodzenia cieczą, ale ludzie widzicie chyba że toż to GPZ 500 po rozwiercie, parę lat temu dostępny jako ER, teraz jakiś niby Z. Stare GPZ przypudrowane na nowo i tyle. Filozofia, jakieś sugomi, sratatata, a co nowego w stosunku do ER choćby ? Wyświetlacz tft ? I to jest filozofia ? Nie no, marketing jest niesamowity. Dodatkowo lipa jakaś, bo momenty spadają, moce zwykle też lub co najwyżej się utrzymują, a pojemności rosną -- by utrzymać jakoś te moce przy nowych zaostrzonych normach emisji. Ten motocykl to ściema marketingowa.