Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Tu nie chodzi o żadne bezpieczeństwo tylko nabijanie kasy. Szczególnie w tym śmiesznym kraiku z brzydkimi babami :) Mechanizm mniej więcej jest taki. Prawo jazdy w UK dostaje dosłownie byle głupek bo np. zdaje się prawko bez placu egzaminacyjnego i uwaga.... na swoim samochodzie. Jazdy po autostradzie na egzaminie nie ma. Każą np. zaparkować pod supermarketem w dowolnej pozycji - byle między liniami i zdane. Potem taka banda niedoje.... zaczyna płacić podatek drogowy, horrendalnie drogie ubezpieczenie, do tego przeglądy, serwisy itd. Słowem duuuuużo podatków. Gdyby naprawdę chodziło o bezpieczeństwo to wyeliminowaliby tą całą swołocz niepotrafiącą ruszyć pod górkę czy napompować koła lub np. otworzyć maski (fakty) ale to była by dyskryminacja i potężny spadek podatków.... no więc kreuje się zagrożenia żeby strzyc barana póki można. Pozdrawiam :)