Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Z małym motocyklem/skuterem jest taki problem, że wysilony na max jedzie ok. 100-110, a lajtowo 70 km/h. To skutkuje tym, że o ile nie jeździmy na jakimś odludziu w nie-handlową niedzielę, to jesteśmy często wyprzedzani przez wiecznie śpieszących się kierowców osobówek, dostawczaków i czasem TIRów. Piszę z perspektywy motonity z Mazowsza, który wszędzie ma daleko (morze/góry/Mazury). Dlatego warto mieć "pod manetką" zapas do 130 km/h na dojazdówkę i jak w artykule - unikać dróg tranzytowych. Ja w końcu zmieniłem aprilkę habanę 125 custom na YBR250. Daje radę (jeszcze) :-)