Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Ot i demokratyczna wolnosc pelna geba, za ktora millenialsi dalliby sie pokroic! Przypomne, ze za potwornej, zamordystycznej komuny wolno bylo nie tylko. serwisowac pojazdy, ale jezdzic nimi 60 km/h po miescie, pasy w samochodzie zapinalo sie dobrowolnie, a na motrowerze mozna bylo jezdzic bez kasku. Wozenie za szyba karteczki "Sprzedam" nie bylo traktowane jako oblozone karnym podatkiem zajmowanie przestrzeni publicznej do celow komercyjnych. Mycie na podworku to byla norma, jedynie za chamskie mycie nad rzeka czy jeziorem, ze splukiwaniem do nich chemii, milicja wypisywala mandaty.