Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Jesli ktos jedzie do Rumunii tylko dla Transfogaraskiej i Transalpiny to nie ma prawa mowic, ze byl w Rumunii. To tak jakby ktos przyjechal do Polski tylko do Zakopanego lub Sopotu i chwalil sie tym, ze byl w PL, (wielkie mi WOW). Spontan na 3-5 dni dla zdjecia na "fejsbuka" i przechwalki to typowe zachowanie szczeniakow. Kazdy kraj nalezy zrozumiec a nie przeleciec pol kraju dla jakiejs fotki, Rumunie po poznaniu ludzi i zwyczajow odbiera sie zupelnie inaczej, bardzo pozytywnie. Do tego jakosc drog przy w/w trasach to przepasc pomiedzy innymi regionami np. Satu Mare, Maramuresz. Pozdrawiam prawdziwych bikerow a nie szpanerow.