Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Tak, to prawda, też mnie to zawsze dziwiło. Ja zawsze staram się podawać moc. Testując Harleya sprawdzam sobie już wartość w dowodzie rejestracyjnym i zapisuję w notatkach, bo to jedyna metoda ;) Jeśli o tym zapomnę, pozostaje przekopywanie zagranicznych publikacji, ale z tym na ogół też jest ciężko. Pytałem o to ludzi z HD. Tłumaczenia są różne, długi temat. Dotyczyło to wcześniej głównie wielkich silników, w których Amerykanie chcieli się chwalić momentem, a nie mocą. Tłumaczyli, że to od wartości momentu zależą wrażenia z jazdy i odczuwalne przyspieszenie. W przypadku 750-tki rzeczywiście powinni już swobodnie o mocy mówić. Pozdrawiam / Barry