Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
U mnie na osiedlu mieszkańcy złapali złodzieja okradającego piwnice z rowerów. Nie wzywali policji. Młodzież wsadziła mu palce między drzwi i futrynę od strony zawiasów i zatrzasnęła drzwi zamykając je na klucz. Drzwi, takie zwykłe (listwy + pilśnia) aż się wygięły. Uwolniła go dopiero policja. I co ciekawe to dopiero na drugim piętrze znaleźli kogoś, kto przyznał się, że nie zgubił klucza do piwnicy.