Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Po pierwsze pisząc do kogoś, i chcąc okazać szacunek, wyrazy "tobie", twoje", "ci", wypada pisać z DUŻEJ litery. Nie jestem podobnym Tobie gówniarzem chłopczyku, a już na pewni nie jestem Twój "koleś". A teraz do rzeczy: Pomyśl chwilę, zanim znowu napiszesz coś głupiego. Cytuje Twoje wypowiedzi: ...Średnia prędkość 80 km/h jest w sam raz... A następnie: ...Poza tym nie pisałem o średniej 80 km/h... To ile lat masz prawko, jak widać nie świadczy o niczym, a już na pewno o umiejętności czytania ze zrozumieniem, i formułowania poprawnych wypowiedzi. Nie wiem dlaczego tak uparcie bronisz CB125F, ale jestem pewien, że nie wiesz o tym modelu nic więcej, niż zdołałeś przeczytać. Ktoś kto jeździł mocniejszym motocyklem, (nawet wspomnianym GS500) raczej świadomie nie wróci do takiej maszyny jak CB125F, a co najwyżej kupi go jako drugi, mniejszy i tańszy pojazd do codziennego użytku. Jednak traktowanie tego motocykla w sposób jaki proponujesz, zakrawa na czystą głupotę, i żenujący brak znajomości tematu. To tyle w temacie mojej opinii o CB125F, która najlepiej sprawdza się właśnie jako "mistrzyni śródmieścia".