Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Bzdury wypisujesz bo takie moje zdanie o twoim komentarzu. Wcześniej miałem Suzuki GS500E (a robiłem nim jednego dnia nawet 800 km - oczywiście z kilkoma przerwami), ale postanowiłem się przesiąść na coś tańszego, wygodnego, cichego i maksymalnie ekonomicznego, a co najważniejsze bezawaryjnego. Nie potrzebuję motocykla na zakupy i do miasta bo od tego mam auto. Motocykl zapewnia kontakt z przyrodą (czujesz owiewający cię wiatr i wszystko inne), więc właśnie do różnych wyjazdów byłby idealny. A jego eksploatacja jest maksymalnie tania. Najlepsze możliwa alternatywa dla roweru. :) Poza tym nie pisałem o średniej 80 km/h, ale właśnie o nie przekraczaniu 80k/h. Poza tym koleś ja rowerem jeżdżę nawet 200 km dziennie i jakoś nie czuję się bardzo źle po takiej wycieczce, więc co ty chrzanisz, że na motorze i na krótszym dystansie będzie gorzej. :)