Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Wiele bym dał w 1986r za tą maszynę. Niestety musiałem się zadowolić ETZ 250.... Może dla tego usprawniłem swoja 250tkę i bez problemu leciała 160. Niestety lekki motocykl po podbiciu na nierówności drogi było bardzo trudno utrzymać aby nie jechał ,,od krawężnika do krawężnika''... W czasach gdy japońce były tylko marzeniem ETZ 250 była chyba najlepszą maszyną ,,demoludów'' i z pewnością pięćsetka miała by doskonałe wzięcie...