Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Multistrada nigdy nie była "podróżnym enduro - klasy GS czy Tigera. To zawszę był motocykl turystyczny z dużymi doznaniami sportowymi z możliwością zjazdu na trochę mniej utwardzony teren. Samo Ducati nie definiuje tego motocykla jako enduro co widać po samych oponach i pozycji.
Co powoduje że jako turystyk nie ma wad motocykli GSowych. Bym bardziej powiedział że to skrzyżowanie motocykla sportowego z turystykiem. Największą jego zaletą jest waga i poręczność co się przydaje przy ostrych serpentynach gdzie motocykl zachowuje się sport.
Już jeździłem rożnymi motocyklami ale dla mnie ideał uniwersalnego motocykla i chyba się ponownie skuszę na nowym model - ale jak multi to tylko wersja S
Multistrada nigdy nie była "podróżnym enduro - klasy GS czy Tigera. To zawszę był motocykl turystyczny z dużymi doznaniami sportowymi z możliwością zjazdu na trochę mniej utwardzony teren. Samo Ducati nie definiuje tego motocykla jako enduro co widać po samych oponach i pozycji. Co powoduje że jako turystyk nie ma wad motocykli GSowych. Bym bardziej powiedział że to skrzyżowanie motocykla sportowego z turystykiem. Największą jego zaletą jest waga i poręczność co się przydaje przy ostrych serpentynach gdzie motocykl zachowuje się sport. Już jeździłem rożnymi motocyklami ale dla mnie ideał uniwersalnego motocykla i chyba się ponownie skuszę na nowym model - ale jak multi to tylko wersja S