Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Dobry prawnik i po krzyku. No tak....ja nie wiem i nikt oprócz Pana nie wie. Zachowuje sie Pan jakby Pan tam conajmniej był. Nie docierają żadne argumenty a Pańskie musi być na wierzchu. No coż... Z Pańskich opisów wnoszę, że nie jest pan biegły w prawie i być może dlatego też nie rozumie pan wyroku. Sąd musi działać bez emocji i tak zapewne uczynił. Na tyle wystarczyło dowodów, świadków i biegłych. To mógł być poprostu wypadek i taką wersję też należy wziąć pod uwagę a nie tylko głośno krzyczeć.