Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Nie wiem, czy jesteś świeżo upieczonym motocyklistą, czy nie, ale to co piszesz, świadczy o tym, ze na motocyklu nigdy nie jeździłeś albo, że jezdzisz ale nie powinieneś. Rozumiem, że dawanie komus świeżo po egzaminie motocykla o skrajnej konfiguracji: pozycji na motocyklu/masy/mocy/pracy zawieszenia (np. stary 300 kg criuiser z zaniedbanym zawieszeniem albo nowa R1) nie jest dobrym pomysłem ale dla techniki i bezpieczeństawa jazdy NIE MA rożnicy czy będzie to nowa i sprawna 250, 500 lub 600. I każdy zainteresowany wsród motocykli o tych pojemnościach może w "salonach" znaleźć dla siebie coś odpowiedniego. Ale skąd o tym może wiedzieć ktoś kto zaspokaja swoja "pasję motocyklową" czytaniem "Świata motocykli" etc.