Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Nie chłopcze, chłystku, tylko, "prosze pana." Po drugie - naprawdę nie powinna nawiązywać do "sukcesów sportowych" firma, która w sporcie motocyklowym nigdy nic nie znaczyła,przez lata robiąc nudne motocykle dla nudnych niemców. Teraz obudzili się z ręką w nocniku i chcą to zmienić ale takimi wypocinami jak nowe malowanie turystyka dla grubasów tylko się ośmieszają. Zapragnęli sukcesów i męczą się podrzędnej serii SBK, która powstała i do dzisiaj jest tylko tubą promocyjną przemysłu włoskiego. Poziom technologiczny, sportowy i budżetowy SBK i Grand Prix dzielą lata świetlne. W sporcie terenowym też nie maja szans, wiec odkupili Husky - bez nadziei na większy sukces, który KTM zrobił w relatywnie krótkim czasie. Pomyśl jeśli potrafisz - jeżeli 40, 20 czy 5 lat temu pojawiłby się świety mikołaj marketingu i powiedział: w 3 lata uczynie was mistrzami królweskiej klasy, to oddaliby za to wszystkie swoje zaoliwione, cieknące boksery. Na ich nieszczęście takiego mikołaja nie było i na razie nie będzie. Możliwości technicznych również. Na tym warto skończyć wymiane zdań z pryszczatym małolatem - oglądajmy z przyjemnością liczne sukcesy firmy BMW w sporcie motocyklowym i powolny upadek Ducati czy KTMa....