Znajomi mówili mu, ¿e nie da rady: Adbuster dojecha³ na Junaku 125 do Portugalii
Marek Hoffmann, szerzej znany jako AdBuster wpadł na pomysł nietypowej konfrontacji. Sprawdził czy da radę dotrzeć do Portugalii na nowym Junaku M12 125 Vintage, pokonując łącznie 6500 km w obie strony. Pomysłodawca tego wyczynu opowiada o kulisach tej niezwykłej wyprawy.
Co istotne AdBuster niemal cały przejazd rejestrował, aby móc później stworzyć wyjątkowy film dla widzów swojego kanału. Wielokrotnie podkreśla, że nie było to łatwe zadanie. Głównie ze względu na skrajne warunki pogodowe. Już w dniu wyjazdu z Polski niemile zaskoczył go deszcz. Z kolei we Francji i Hiszpanii potworne upały. Istotne w trakcie jazdy było również planowanie i pogodzenie się z faktem, że nie wszystko uda się zrealizować wedle wcześniejszego harmonogramu. Mimo to Marek dotarł na miejsce i zaliczył wymarzoną kąpiel w oceanie.
Cała podróż trwała łącznie z wypoczynkiem w Porto 2 tygodnie. Junak, choć posiadający silnik o pojemności 125 ccm bez większych trudności dotarł do Portugalii, a następnie wrócił do kraju. Tym sposobem udało się zaprzeczyć także wielu mitom i udowodnić, że motocykl tej klasy jest w stanie pomóc w realizacji nawet najbardziej szalonych pomysłów na spędzanie wolnego czasu. Co ciekawe - średnio jednostka napędowa zadowalała się trzema litrami paliwa na setkę, uwzględniając przy tym również wiele kilometrów w typowo górskich, trudnych warunkach.
Junak M12 125 Vintage zostaje razem z AdBusterem. Przyznał, że będzie wykorzystywać ten motocykl do jazdy po zatłoczonym mieście. To ze względu na jego niewielkie gabaryty, niską masę i łatwość prowadzenia.
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzeA ja mam 20 letni skuter Yamaha Majesty 125 za 2 000 zl - w sezonie robie ok 7 tys. km do pracy i z powrotem dziennie 60 km. Wiem ze na skuter to sporo, 2x w roku wzmiana oleju i filtrow; pasek i ...
OdpowiedzNie widze w tym nic nadzwyczajnego.Skuterem 50- siatk± przejecha³em w 1 dzieñ 300 km i drugie tyle powrot.Teraz mam Honde 125 itakie przeloty to pestka.Jednak ze 125 rezygnuje.przyczyna jest taka ...
OdpowiedzNa Twoim miejscu rowa¿y³bym kupno Bajaj Dominar 400, który bêdzie w sprzeda¿y Rometa od chyba przysz³ego roku za 15.000z³. To indyjski motocykl, który pochodzi z fabryki, w której produkuje siê równie¿ KTMy i w³a¶nie z Duke'a 390 ma silnik.
OdpowiedzDrobna ró¿nica jest tylko taka, ¿e BMW po sezonie czy dwóch da siê sprzedaæ, z ma³± utrat± warto¶ci. ¯yczê powodzenia w poszukiwaniu kupca na u¿ywanego Bajaj Dominator, zw³aszcza w Polsce.
OdpowiedzBMW jest napewno bardziej chodliwa niz Baja tylko czy po dwuch latach bedzie jeszcze "chodzila" to jest to pytanie ;-)
OdpowiedzNie przesadzajmy. Dwa lata pochodzi nawet bezmarkowa (albo dostêpna z ka¿d±, dowolnie wybran± mark±) chiñska masuwa. BMW te¿ powinno daæ radê, chocia¿ nie w±tpiê, ¿e w d³u¿szej eksploatacji wychodziæ b±d± na nim ¶lady krzywdz±cej rêki ksiêgowego.
OdpowiedzNie no, nie mo¿e byæ, to w ogóle nie jest mo¿liwe. Przecie¿ On nie jecha³ GejEsem... ;-).
Odpowiedz