Złodzieje idą na łatwiznę - nowa metoda kradzieży paliwa jest szybka, ale bolesna dla właścicieli pojazdów
Ceny paliwa znów szybują pod pułap 6 złotych za litr, a to z kolei wzmaga działalność złodziei, którzy sięgają po coraz bardziej zuchwałe metody kradzieży. Tym razem mogą one kosztować więcej niż konieczność ponownego odwiedzenia stacji benzynowej.
Jak informuje serwis Trojmiasto.pl, złodzieje mają nowy sposób na nieuczciwe zdobywanie paliwa. Zamiast trudzić się z odpompowywaniem go ze zbiornika, po prostu przewiercają bak. Proceder ten dotknął już kilku kierowców z Chełma oraz Oruni. Policja potwierdziła te doniesienia, ale na razie informuje o jednym przypadku, kiedy to w Oruni przewiercono zbiornik paliwa i skradziono kilkadziesiąt litrów oleju napędowego.
Sprawcy na razie nie zostali złapani, a problem dotyczy głównie Trójmiasta, ale warto uważać na to, gdzie parkujemy swój pojazd, a przynajmniej tak radzi policja. Najlepiej unikać słabo oświetlonych i rzadko uczęszczanych miejsc. Idealnym rozwiązaniem jest stawianie samochodu lub motocykla na parkingu strzeżonym albo w garażu, choć historia zna wiele przypadków zuchwałych kradzieży z parkingów podziemnych.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeCzyli w Pl wszystko zmierza w ierunku, jaki jarosław juz dawno wyznaczył - Lata 80te, bo tak wowczas znikały litry z nysek, zuków i każdego innego pojazdu, do ktorego zbiornika było sie łatwo dostać.
OdpowiedzSmutne i prawdziwe.
Odpowiedz