Zakupy powy¿ej 1000 z³ bez faktury? Urz±d Skarbowy ju¿ wie i mo¿e siê odezwaæ
Kupujesz części do motocykla przez internet? A może właśnie dorwałeś świetną okazję na używane opony w super stanie i taniej niż w sklepie? Uważaj, bo od lipca 2024 r. fiskus ma nowe zabawki, które potrafią wyłapać takie okazje, szybciej niż ty znajdziesz kod rabatowy. I to nie są żarty.
W świetle najnowszych przepisów zakup przedmiotu o wartości przekraczającej tysiąc złotych od osoby prywatnej może skutkować obowiązkiem zapłaty podatku. I to nie dlatego, że coś kupiłeś nielegalnie. Po prostu w życie weszły nowe unijne regulacje, które wprowadzają obowiązek odprowadzenia podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC) w wysokości 2 procent wartości transakcji, jeśli nie została do niej wystawiona faktura VAT. A to oznacza, że kupując np. dwa komplety opon za 1600 zł od osoby prywatnej, do zabawy na torze, musisz zapłacić 32 zł podatku w ciągu 14 dni od zakupu. Nie wystarczy powiedzieć, że każda opona kosztowała tylko 400 zł. Urząd liczy całą transakcję, nie dzieli jej na kawałki.
Skąd skarbówka wie, że coś kupiłeś? Nie trzeba już jej nic zgłaszać ręcznie. Platformy sprzedażowe przesłały do urzędów dane o transakcjach z 2023 i 2024 roku już w styczniu 2025. Fiskusowi wystarczy teraz kilka kliknięć, żeby sprawdzić, czy zgłosiłeś podatek. Wykorzystują algorytmy analizujące dane zakupowe i jeżeli coś wzbudzi ich uwagę, możesz się spodziewać pisma z wezwaniem do zapłaty.
Jeśli za towar dostałeś fakturę VAT, niezależnie od tego, czy rzecz była nowa, czy używana, temat cię nie dotyczy. Sprawa dotyczy tylko zakupów od osób prywatnych, które nie wystawiają faktury. Jeśli więc kupiłeś części motocyklowe przez ogłoszenie i nie masz faktury, a wartość przekroczyła tysiąc złotych, powinieneś sam zgłosić to fiskusowi i zapłacić 2 procent. Oczywiście zobaczymy jeszcze, jak będzie rzeczywiście działał US w tym temacie.
Gorąco może zrobić się wtedy, gdy fiskus uzna, że próbujesz uniknąć obowiązku. Wtedy grzywna może wynieść od 10 procent do nawet 20-krotności pensji minimalnej. Przeliczając na złotówki, maksymalna kara może sięgnąć ponad 70 tysięcy złotych. Warto więc sprawdzić, czy przypadkiem nie masz na koncie transakcji, które podpadają pod nowe przepisy.
Dla motocyklistów kupujących online to ważna zmiana. Niezależnie od tego, czy polujesz na używane graty, egzotyczne części z zagranicy czy komplet opon do swojej maszyny na kolejny sezon, lepiej mieć świadomość, co może się z tym wiązać. Szczególnie jeśli nie chcesz, by nagle to, co miało być oszczędnością, skończyło się kosztownym listem z urzędu.
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzeTo paragon ju¿ nie wystarczy? Trzeba dostaæ fakturê ?
OdpowiedzPrzecie¿ ten podatek obowi±zuje „od zawsze” – nic nowego. Wszyscy pamiêtaj± o nim przy kupnie motocykla/samochodu, bo trzeba wykazaæ siê jego op³aceniem podczas rejestracji ...
OdpowiedzCoraz wiêkszy MATRIX w naszym euroko³chozie.
Odpowiedz