tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Yamaha XSR900 test motocykla. Technologiczna perfekcja w stylu retro
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Advertisement
NAS Analytics TAG
motul belka motocykle 950
NAS Analytics TAG
motul belka motocykle 420
NAS Analytics TAG

Yamaha XSR900 test motocykla. Technologiczna perfekcja w stylu retro

Autor: Wojciech Grzesiak 2022.10.18, 13:43 Drukuj

Długo przyszło mi czekać na możliwość posmakowania Yamahy XSR900 i filozofii Faster Sons, ale w końcu importer postanowił osłodzić mi wyjątkowo zimne wrześniowe dni i oto miałem okazję wypróbować silnik CP3 w opakowaniu Sport Heritage. Już na wstępie przyznam, że motocykl dał mi więcej, niż oczekiwałem.

Faster Sons

Zanim zapuszczę się w dane techniczne, to zacznę od filozoficznej strony Yamahy XSR900, ponieważ przecież w tego typu motocyklach jest ona często stawiana przed technologią. Inna sprawa, że po prostu jestem fanem dorabiania ideologii do produktu i właśnie tym można mnie już na wstępie kupić - odpowiednio opakowaną opowieścią. Tak oto Yamaha po pojawieniu się serii MT wypuściła Tracery i XSR. Do tych drugich dorobiła kampanię "Faster Sons". Tu trafiłem na ciekawy wywiad z magazynu Auto Świat, gdzie wypowiadał się autor tej koncepcji - Shun Miyazawa.

Advertisement
NAS Analytics TAG

Tak oto "Faster" oznacza osiągi, a "Sons" to nawiązanie do korzeni. Miyazawa podkreślał, że chodzi tu o połączenie nowoczesnych technologii z ponadczasowym wzornictwem nawiązującym do old schoolowych maszyn, które rozpalały wyobraźnię motocyklistów 50 czy 60 lat temu. W przypadku Yamahy XSR900 oznacza to, że maszyna nawiązuje wyglądem do dziedzictwa marki, a więc z jednej strony mamy tu wpływy stylistyki UJM - czyli Universal Japanese Motorcycle, a z drugiej - kształt kanapy przywodzi na myśl takie maszyny jak np. Yamaha RD-05/A 250-V4 czy TR2B. Wisienką na szczycie tortu jest tu malowanie będące wariacją na temat klasycznych wyścigowych barw Yamahy.

Yamaha XSR900. Zderzenie cywilizacji

Spokojnie, nie zamierzam tu mieszać polityki i opowiadać na temat nowego ładu światowego opisanego przez Samuela P. Huntingtona, który zakładał, że przyszłe wojny będą toczyć się nie pomiędzy krajami, lecz pomiędzy kulturami. W przypadku Yamahy XSR900 mówiąc o cywilizacji mam oczywiście na myśli kwestię postępu technologicznego. Oto mamy trzycylindrowy silnik CP3 o pojemności 890 cm3 i maksymalnej mocy 119 KM osiąganej przy 10 000 obr./min. Maksymalny moment obrotowy wynosi 93 Nm. Miałem już przyjemność jeździć dwiema generacjami MT-09 i złego słowa o tym piecu nie powiem, bo po prostu robi to, co do niego należy. W połączeniu z fabrycznie montowanym quickshifterem działającym w obu kierunkach całość stanowi doskonale naoliwioną maszynę, która żwawo prze do przodu. Osiągnięcie prędkości grożącej utratą prawa jazdy w obszarze zabudowanym jest możliwe już na początku drugiego biegu. Palącym tematem są obecnie ceny paliw, więc czuję się w obowiązku poinformować, że przy umiarkowanie spokojnej jeździe zamknąłem się w 5,1 l na 100 km. Różnicę czuć za to w zawieszeniu. W porównaniu z Yamahą MT-09 mamy tu dłuższy wahacz, przez co rozstaw osi zwiększono z 1430 do 1495 mm. To sprawia, że XSR900 ma dojrzalszy charakter niż MT-09, a także płynniej i dostojniej pokonuje zakręty.

Na drugim biegunie jest wygląd motocykla, który w rozmowach budzi kontrowersje za sprawą tego, jak zaprojektowano kanapę. Niezależnie od oceny jej wyglądu (choć mnie się akurat podoba), trzeba podkreślić jej właściwości. Przede wszystkim materiał, którym została obszyta, wygląda gładko, ale ma przyczepność papieru ściernego, co zapewnia doskonałe trzymanie i daje dużo pewności podczas pokonywania zakrętów. Siedzisko kierowcy zostało tak zaprojektowane, że możecie przemierzać drogi w prawie neutralnej pozycji, ale jak traficie na zakręty, to wystarczy delikatnie przesunąć tyłek do tyłu i XSR900 zaczyna być zupełnie inna w odbiorze. Motocykl ma też kilka ciekawych detali. Zbiornik paliwa ma taką samą pojemność jak Yamaha MT-09, więc dość często odwiedzałem stację benzynową, ale zmieniono jego ukształtowanie. Wydaje się szerszy i ma wloty powietrza w stylu retro. To sprawia, że XSR900 też jest muskularna, ale w inny sposób niż MT-09.

Dalej mamy mocowanie reflektora na trójkątnych blaszkach, które nie tylko jest ciekawym smaczkiem, ale zauważyłem, stojąc na światłach, że przyciąga wzrok wielu przechodniów. Wreszcie mamy lusterka zamontowane na końcach kierownicy i tu pojawia się pewien zgrzyt. O ile wygląda to ładnie i zapewniają bardzo dobry obraz sytuacji, o tyle zwiększają szerokość motocykla do 860 mm. Niby nie jest to wiele, ale przeszkadzało mi czasami w przeciskaniu się między samochodami i na dodatek ślady na obudowie jednego z lusterek świadczyły o tym, że nie tylko ja miałem z tym problem. Największym zaskoczeniem był dla mnie fakt, że wcale nie przeszkadzał mi nowoczesny wyświetlacz, ale może to za sprawą tego, że po prostu nie przyciągał mojej uwagi w trakcie jazdy.

Jesień w rytmie groove z Yamahą XSR900

Jadąc ostatnio z kierowcą, który słuchał radia, wpadł mi w ucho kawałek "Murkit Gem" autorstwa El Michels Affair, gdzie głosu użyczyła Piya Malik. Z racji tego, że jestem bardzo dociekliwy, jeśli mnie coś bardzo zainteresuje, to podobnie jest w przypadku muzyki. Kiedy spodoba mi się coś nieoczywistego, to bez wahania korzystam z funkcji uruchomienia radia utworu w Spotify. Tak oto trafiłem na coś, co jest określane jako groove. Mocno trąci to latami 70. XX wieku i doskonale wpasowało się w klimat Yamahy XSR900. Odkąd odebrałem ją, to nie było dnia, kiedy wieczorem nie wyruszałbym na przejażdżkę po Warszawie w rytmach pokroju "Running The Mardi Gras" od Boco czy "Ecoute-moi camarade" Mohameda Mazouni z 1974 r., który w 1968 r. wyemigrował z Algierii do Francji, by powrócić do rodzinnego kraju w 1982 r.

Yamaha XSR900 sprawiła mi dużo radości i nawet nie przeszkadzała mi jej przesadna doskonałość, ponieważ muszę szczerze przyznać, że poza lusterkami i zbyt małym zbiornikiem paliwa (14 l) nie mam się do czego w tym motocyklu przyczepić. Co więcej - pomimo nieco wymuszonej dorobionej filozofii i braku ciekawej historii XSR900 jest motocyklem, z którym jestem skłonny zdradzić Moto Guzzi. Jeżeli plotki się potwierdzą i na targach zobaczymy wersję ubraną w owiewki, to ma ona szansę stać się moim nowym obiektem westchnień. Wam też to "grozi", jeśli tylko się nią przejedziecie, a wierzcie mi, że warto dać się skusić.

Advertisement
NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
01 Yamaha XSR900 jazda
Advertisement
NAS Analytics TAG
02 Yamaha XSR900 w akcji
03 Yamaha XSR900 na drodze
04 Yamaha XSR900 witryna
05 Yamaha XSR900 droga
06 Yamaha XSR900 na ulicy
07 Yamaha XSR900 jazda miasto
08 Yamaha XSR900 test motocykla
09 Yamaha XSR900 jazda przod
10 Yamaha XSR900 dynamika
11 Yamaha XSR900 na zakrecie
12 Yamaha XSR900 Studio Ablux
13 Yamaha XSR900 Wojtek Grzesiak
15 Yamaha XSR900 garaze
16 Yamaha XSR900 sesja zdjeciowa
17 Yamaha XSR900 statyka
18 Yamaha XSR900 graffiti
... wiêcej zdjêæ »
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    motul belka motocykle 950
    NAS Analytics TAG
    na górê