Ścigacz.pl

W tym roku Yamaha przygotowała dla nas wiele ciekawych nowości, a wśród nich są najpopularniejsi przedstawiciele serii MT - czyli 07 i 09. Motocykle zyskały nie tylko nowy wygląd, ale także nowe rozwiązania techniczne. Mieliśmy okazję zobaczyć je na żywo, zanim jeszcze trafią do salonów.

Yamaha MT-07 zadebiutowała w 2014 roku i od razu zdobyła serca motocyklistów połączeniem bardzo dobrego wykonania, przystępnej ceny, dobrych osiągów oraz sportowego wyglądu. Teraz Yamaha otwiera kolejny rozdział w historii tego modelu, a MT-07, choć nadal będzie bardzo przystępny dla początkujących motocyklistów, to mocno zyskał zwłaszcza w kwestii stylistyki. Obudowa zbiornika paliwa oraz wloty powietrza zostały przeprojektowane tak, by nadać motocyklowi muskularnego wyglądu. Patrząc na niego, można odnieść wrażenie, że ma większy silnik niż w rzeczywistości.

Skoro jesteśmy przy silniku, to mamy tutaj sprawdzony dwucylindrowy piec o pojemności 689 cm³, który przystosowano do spełniania wymagań normy emisji spalin Euro 5. Nie obyło się jednak bez ofiar, ponieważ moc spadła do 73,4 KM - czyli i 1,5 KM, ale to tak niewielka strata, że mający porównanie z poprzednią generacją raczej jej nie odczują. Na pokładzie pojawiło się także zupełnie nowe oświetlenie LED. Największą uwagę przykuwa reflektor ułożony w kształt litery "Y". Nowa, szersza aluminiowa kierownica zapewni jeszcze lepszą kontrolę nad motocyklem, co czuje się już od momentu pierwszego razu za sterami nowej MT-07. Nowością są także większe przednie tarcze hamulcowe, które teraz mają średnicę 298 mm. Cena nowej Yamahy MT-07 wynosi 31 999 złotych.

Yamaha MT-09 również bardzo nas zaskoczyła. Zacznijmy od tego, że moc trzycylindrowego silnika o pojemności 889 cm³ wzrosła o 4 konie i wynosi teraz 119 koni mechanicznych. Serce spoczywa w kompaktowej, aluminiowej ramie. Mamy także zaawansowane zawieszenie, które w wersji SP ma pełną regulację i składa się z widelca KYB oraz tylnego amortyzatora Ohlins. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że już w wersji podstawowej otrzymujemy quickshifter działający w obu kierunkach oraz elektronikę opartą o sześcioosiowy czujnik bezwładnościowy. W skład elektronicznych pomocy naukowych wchodzą kontrola trakcji, system kontroli uślizgu, system kontroli unoszenia przedniego koła i system kontroli hamowania. To wszystko w cenie zaledwie 42 900 złotych za wersję podstawową. Celowo używamy tu określenia "zaledwie", bo w porównaniu z ofertą innych producentów nowa odsłona Yamahy MT-09 jest bezkonkurencyjna.

Oczywiście Yamaha nie byłaby sobą, gdyby nie wypuściła modelu MT-09 w wersji SP. Mamy tutaj wszystko to, co znajduje się w wersji podstawowej oraz wspomniane zawieszenie z pełną regulacją. Z tyłu zastosowano amortyzator Ohlins, co sprawia, że nowa MT-09 SP będzie nie tylko dobrze się prowadzić, ale również dobrze wyglądać. Co ciekawe, przedni widelec posiada ustawienia siły tłumienia zarówno dla wysokich jak i niskich prędkości. Ostatnim elementem zawieszeniowej układanki jest aluminiowy wahacz z anodowanym, szczotkowanym wykończeniem. Wersja SP została również wyposażona w tempomat, gdyby ktoś wpadł na pomysł wybrania się nią w dalszą podróż. Wersja SP kosztuje 51 500 złotych brutto.

Nowości w postaci kolejnej generacji modelu MT-07 oraz MT-09 pokazują, że Yamaha znów wyznacza trendy w klasie średniej i na przedpolu klasy wyższej. Już na pierwszy rzut oka motocykle robią pozytywne wrażenie nie tylko dzięki swojemu wyglądowi, ale także wysokiej jakości zastosowanych materiałów. Oprócz tego, zarówno Yamaha MT-07 jak i MT-09 otrzymały nowe wyświetlacze, które zostały tak opracowane, by przekazywać potrzebne informacje, ale jednocześnie nie zwracać na siebie zbytniej uwagi. Motocykle wkrótce trafią do salonów i wierzcie nam - jest na co czekać.

Ceny nowych modeli Yamaha MT na sezon 2021:

Yamaha MT-07 - cena od 31 999 zł

Yamaha MT-09 - cena od 42 900 zł

Yamaha MT-09 SP - cena od 51 500 zł