Więcej uprawnień na kategorię prawa jazdy B!
Jak donosi Gazeta Prawna rozszerzeniu ulegną uprawniania do kierowania pojazdami dla posiadaczy prawa jazdy kategorii B. Jak wiecie, od ubiegłego roku na mocy nowelizacji ustawy o kierujących pojazdami posiadacze prawa jazdy kategorii B mogą jeździć motocyklami o pojemności silnika do 125cc i mocy nieprzekraczającej 11 kW. Ta zmiana doprowadziła do prawdziwego boomu na małe motocykle w naszym kraju. W okresie ostatniego roku ich sprzedaż skoczyła blisko dwukrotnie! Dodajmy, że możliwość siadania za kierownicą małych motocykli mają jednak tylko kierowcy, którzy mają uprawnienia od co najmniej trzech lat. Teraz Platforma Obywatelska chce, aby prawo jazdy kategorii B uprawniało także do jazdy motocyklami trójkołowymi o mocy nieprzekraczającej 15 kW bez górnej granicy ich pojemności skokowej.
W chwili obecnej, na mocy obowiązujących przepisów aby jeździć takim pojazdem, trzeba zdać egzamin przynajmniej na kategorię A2 (pojazdy o mocy do 35kW). Dziennik sygnalizuje jednak, że żaden WORD, ani żadna szkoła jazdy nie dysponują motocyklami trójkołowymi. Egzaminy na kategorię A2 są zdawane na klasycznych motocyklach. Tymczasem na rynku zaczynają pojawiać się nowe modele popularnych trójkołowców. Yamaha Tricity jest tego znakomitą ilustracją, choć nowe przepisy będą odnosiły się do pojazdów o większych pojemnościach i mocach, np. do produktów Piaggio (MP3), które idealnie wpisują się w nowe kryteria.
W Polsce zdawanie egzaminu na prawo jazdy kategorii A2 na trójkołowcach jest niemożliwe. Poza wspomnianym wyżej brakiem tego typu pojazdów w ośrodkach egzaminacyjnych, nieprzystosowane są do nich także tory i procedury egzaminacyjne. Warto dodać, że proponowane rozwiązania już teraz obowiązują w niektórych krajach UE, np. we Francji.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeA już myślałem że będzie możliwość po roku albo 2 jeździć, albo mocniejszymi motorami... :(
OdpowiedzPo Warszawie jeździ L-ka z automatem - stary Golf III. Wiadomo, że WORD nie posiada pojazdu egzaminacyjnego z automatem, więc egzamin również odbywa się na tym samym aucie. Platforma Obywatelska ...
OdpowiedzI dlatego nareszcie pozamiatano nimi - szkoda, że nie w całości. Wszystkie kary są tylko po to, żeby nas wydrenować a im dołożyć do diet.
OdpowiedzZamiast zwiększać uprawnienia posiadaczom kat. B może warto by się zastanowić nad automatycznym zwiększaniu uprawnień motocyklistom ze stażem, przykładowo motocyklista posiadający kat. A2 ...
OdpowiedzA co z tymi stadami motocyklistów, którzy w ciągu 2 lat z 10 razy wsiądą na sprzęt ? Im tez dałbyś " z automatu" uprawnienia do latania na 200 konnych litrach czy kredensach typy Goldwing ? Zobacz jakie przebiegi potrafią mieć sprzedawane sprzęty : po kilkaset km rocznie ! Sadzę, że raczej powinny być uproszczone egzaminy z A2 na A - np. bez teoretycznego , tylko praktyczny .
OdpowiedzSą tylko praktyczne egzaminy, kursy są mocno skrócone. Tutaj akurat nie jest aż tak źle jak nas do tego politycy przyzwyczaili
OdpowiedzTo jest bardzo dobry pomysł tylko WORD/MORD mają kasę z podwójnych egzaminów na motocykl a na trzy kołowce z artykułu wynika, że nie mają dlatego chcą puścić wolno tą kategorie bo i tak nie zarobią.
OdpowiedzNo tak jeśli ja kupie trojkolowiec to zarabia na mnie ubezpieczyciel stacje paliwowe itd. a przede wszystkim PANSTWO ze wszystkich tych podatków.
OdpowiedzW punkt!
Odpowiedzpolać mu!
Odpowiedz