WSSP w Mo¶cie: Adrian Huertas nadal niepokonany. Yari Montella z coraz wiêksz± strat± do lidera
Adrian Huertas kontynuuje swoją serię zwycięstw w Mistrzostwach Świata Supersport. Zawodnik ma już na koncie 6 wygranych z rzędu po tym, jak wygrał wyścigi w czeskim Moście. Tym samym oddala się od swoich głównych rywali, a Yari Montella za chwilę może mieć problem w postaci Stefano Manziego.
Yari Montella był najszybszy w kwalifikacjach Superpole, ale Huertas i Manzi ustawili się w pierwszym rzędzie. W pierwszym wyścigu Montella dobrze wystartował, ale popełnił błąd i za szeroko wjechał do pierwszego zakrętu, co wykorzystał Huertas. Na kolejnym okrążeniu do walki o prowadzenie dołączył jeszcze Manzi, który zaatakował na wejściu do szykany za prostą startową. Jednak Adrian Huertas szybko opanował zamieszanie, objął prowadzenie na 3. okrążeniu i nie oddał go aż do mety. Losy 2. miejsca rozstrzygnęli między sobą Manzi i Debise z korzyścią dla tego drugiego. Yari Montella przekroczył linię mety na 4. miejscu.
Na początku niedzielnego wyścigu Montella znów był najlepszy na starcie, ale Huertas szybko znalazł się za jego plecami i ciągnął za sobą Stefano Manziego. Na 4. okrążeniu obaj zawodnicy wyprzedzili Montellę, a Huertas zaczął odjeżdżać od reszty stawki. Manzi zrobił to samo i przekroczył linię mety na 2. miejscu. Walka o najniższy stopień podium rozstrzygnęła się pozytywnie dla Debise, ale został ukarany stratą jednej pozycji za skrócenie sobie drogi w szykanie. Tym samym podium uzupełnił Montella.
Po rundzie w Czechach Huertas wyjeżdża z wynikiem 6 zwycięstw z rzędu i dorobkiem 236 punktów. Tym samym ma już 46 punktów przewagi nad Montellą. Tymczasem Stefano Manzi traci do Montelli już tylko 7 punktów. Jednak obaj zawodnicy prezentują równy poziom, więc wcale nie jest powiedziane, że Montella się nie obroni.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze