WSBK na Cremona Circuit: Toprak Razgatlioglu nie jest gotowy do startu. Kolejna szansa dla Ducati
Przed nami kolejna runda Mistrzostw Świata Superbike, która tym razem odbędzie się na zupełnie nowym terytorium, choć zorganizowano tu już dwie tury testów. Mowa o włoskim torze Cremona Circuit. Runda na Magny-Cours sprawiła, że zabraknie jednak kilku nazwisk i jednym z nieobecnych ma być Toprak Razgatlioglu.
W klasie Supersport sytuacja zagęściła się po tym, jak we Francji najlepszym wynikiem Adriana Huertasa było 3. miejsce, które zdobył w niedzielnym wyścigu. Zawodnik Ducati, który w przyszłym sezonie przejdzie do klasy Moto2, ma na swoim koncie 289 pkt. Skutecznie goni go Yari Montella, który zgarnął komplet punktów w Portugalii i wygrał drugi wyścig na Magny-Cours. To pozwoliło mu zmniejszyć przewagę do zaledwie 14 pkt. Pierwszą trójkę zamyka Stefano Manzi, który pokazuje, że stara klasa Supersport nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i dzielnie trwa przy Yamasze YZF-R6. Zawodnik ma na koncie 239 pkt.
W klasie Superbike prowadzi Toprak Razgatlioglu, który ma na koncie 365 pkt. i 55 pkt. przewagi nad Nicolo Bulegą. Podium zamyka Alvaro Bautista z dorobkiem 243 pkt. Choć jeszcze niedawno zachwycaliśmy się jazdą Topraka Razgatlioglu, to teraz turecki zawodnik opuści kolejny wyścigowy weekend, ponieważ lekarze nie dali zielonego światła do startu we Włoszech. Zawodnik pauzował też w Magny-Cours po wypadku, do którego doszło podczas piątkowych treningów. Razgatlioglu sunął po ziemi i odbił się plecami od bandy, co skończyło się odmą opłucnową.
- Chciałbym wrócić podczas rundy w Cremonie, ale wychodzenie z łagodnej odmy opłucnowej trwa dłużej, niż początkowo zakładałem. To ważne, żebym wrócił do pełni sił, a moim celem jest start moim BMW M 1000 RR w następny weekend na torze MotorLand Aragon. Tymczasem musimy poczekać i krok po kroku posuwać się do przodu - powiedział Razgatlioglu.
Pechowy weekend we Francji miał też Jonathan Rea, który uszkodził sobie kciuk i skończyło się na operacji. Jak powiedział Rea, jego lekarze naciskają, żeby ten nie forsował kciuka i dał sobie czas na odpoczynek. Zastąpi go Nicolo Canepa, który dopiero co zakończył karierę na torze Bol d'Or. Dominique Aegerter również nie pojawi się na polach startowych, a zastąpi go Marvin Fritz.
Do końca sezonu jeszcze wiele może się wydarzyć, bo do prowadzącej trójki właśnie dobija Alex Lowes. Choć dorobek 235 pkt. nie daje mu szans na zwycięstwo, to ma jednak perspektywy na wykorzystanie problemów Alvaro Bautisty i możliwość zrzucenia go z prowizorycznego podium klasyfikacji generalnej. Czy zawodnik Kawasaki odniesie sukces? O tym przekonamy się już w weekend 20-22 września.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze