WSBK na Cremona Circuit: Danilo Petrucci rozbija bank. ROKiT BMW realizuje sprytny plan dla Topraka Razgatlioglu
W przedostatni weekend września, na włoskim torze Cremona Circuit odbyła się kolejna runda Mistrzostw Świata Superbike, która była zarazem pierwszą rozgrywaną na tym obiekcie. Podobnie jak we Francji, tak i tutaj nie brakowało nieoczekiwanych zwrotów akcji, a najbardziej emocjonującym z nich było zdobycie kompletu punktów przez Danilo Petrucciego.
W klasie Supersport starli się Adrian Huertas i Stefano Manzi, którzy stanęli kolejno na pierwszym i drugim polu startowym po kwalifikacjach Superpole. Pierwszą linię uzupełnił Yari Montella. Zmagania tych trzech zawodników były bardzo elektryzujące przez cały weekend.
W sobotnim wyścigu Adrian Huertas prowadził od początku do samego końca. Jednak najciekawsze działo się za jego plecami, ponieważ tam walczyli Stefano Manzi i Yari Montella. Manzi podążał za Montellą niczym cień i na 3 okrążenia przed końcem wyścigu pokazał, że Yamaha YZF-R6 może wyprzedzić Ducati. Tym samym zdobył 2. miejsce, choć w szybkich sekcjach toru japoński motocykl miał trudności, żeby uciec przed włoską maszynerią.
W drugim wyścigu sprawy przybrały jeszcze ciekawszy obrót. Na samym początku Yari Montella prowadził wyścig, ale w końcu wypadł z toru w zakręcie numer 7. Choć jeszcze próbował wrócić do wyścigu, to ostatecznie zjechał do pit lane. Wyścig wygrał Stefano Manzi, który zdołał uciec Adrianowi Huertasowi. Po tej rundzie Huertas nadal prowadzi w generalce i ma na koncie 334 pkt. Yari Montella jest na 2. miejscu i zgromadził 291 pkt., a jego przewaga nad Stefano Manzim wynosi 13 pkt.
W klasie Superbike również było emocjonująco, choć na polach startowych zabrakło Topraka Razgatlioglu. Jednak jego zespół nie próżnował i być może zapewnił mu przewagę nad konkurencją. Zamiast niego na polach startowych pojawił się Markus Reiterberger, który dostał nowe silniki. W zamian za to ukarano go karą startu z ostatniego pola startowego. Jednak kiedy Toprak Razgatlioglu wróci do gry, to będzie mógł skorzystać z tych silników bez żadnych konsekwencji.
Jeśli chodzi o wyścigi, to bohaterem weekendu zdecydowanie został Danilo Petrucci, który narzucił takie tempo, że zdobył komplet punktów i mocno zbliżył się do czołówki w klasyfikacji generalnej. Jednak Nicolo Bulega również zaliczył całkiem niezły występ i zbliżył się do lidera klasyfikacji generalnej. Na szczególną uwagę zasługuje 2. miejsce Alexa Lowesa w wyścigu Superpole. Początkowo wydawało się, że jego szanse na podium są raczej nikłe, ale w końcowej fazie wyścigu rozprawił się najpierw z Nicolo Bulegą, który wcześniej go wyprzedził, a później jego łupem padł też Andrea Iannone. To sprawiło, że Lowes dojechał do mety na 2. miejscu.
W klasyfikacji generalnej klasy Superbike nadal prowadzi Toprak Razgatlioglu, ale jego przewaga nad Nicolo Bulegą stopniała do 13 pkt. Dzięki nowym silnikom może jednak znów odjechać od reszty rywali. Alvaro Bautista jeszcze nie przekroczył progu 300 pkt. i ma na koncie 283 pkt. Z kolei Danilo Petrucci zbliżył się do Alexa Lowesa na odległość zaledwie 3 pkt. Kolejna runda Mistrzostw Świata Superbike odbędzie się na hiszpańskim torze MotorLand Aragon.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze