Ścigacz.pl

Toprak Razgatlioglu był najszybszy w pierwszym wyścigu Superbike w Donington Park. O sporym pechu może mówić Alvaro Bautista, który sromotnie przegrał z Jonathanem Rea w walce o 2. miejsce. Na uwagę zasługiwał również występ Scotta Reddinga, który zaczął dogadywać się ze swoim BMW.

W kwalifikacjach Superpole najszybsi byli zawodnicy Kawasaki z Jonathanem Rea na czele, który zdemolował rekord toru z czasem 1'26,080. Alex Lowes był od niego o zaledwie 0,273 s wolniejszy. Pierwszy rząd pól startowych uzupełnił Toprak Razgatlioglu. Sporym zaskoczeniem była wysoka lokata Scotta Reddinga na BMW. Drugi rząd uzupełnili zawodnicy Ducati i byli to kolejno Alvaro Bautista i Michael Ruben Rinaldi.

Na starcie najszybszy był Toprak Razgatlioglu, który wjechał na prowadzeniu do pierwszego zakrętu, ale na jego tylnym kole agresywnie siedział Jonathan Rea. Ubiegłoroczny mistrz nie zamierzał jednak go przepuszczać. Motocykle Ducati od razu przedostały się do pierwszej piątki z Alvaro Bautistą na 4. miejscu. Próbował wykorzystać agresywną walkę Kawasaki i Yamahy wpychając się na 2. pozycję. Dzięki temu Toprak Razgatlioglu kupił sobie kilka metrów luzu, ale spokój nie trwał długo.

Na kolejnym okrążeniu Bautista został zaskoczony przez Lowes'a, który odebrał mu 2. miejsce i próbował gonić za Yamahą. Na kolejnym okrążeniu Bautista podjął próbę odzyskania pozycji i udało mu się to w zakręcie numer 3. Zawodnik Ducati od razu odskoczył od Kawasaki dzięki atomowemu przyspieszeniu Panigale V4. Scott Redding spadł na 6. miejsce, ale trzymał się za prowadzącą grupą, a przed nim jechał Lecuona na Hondzie.

Na 4. okrążeniu Razgatlioglu miał sekundę przewagi nad Bautistą, za którego powoli zabierał się Rea. Przewaga Razgatlioglu nieznacznie wzrastała z każdym sektorem, a Bautista zdawał się blokować gwiazdę Kawasaki. Choć Ducati było szybkie na prostych, to w zakrętach lepszą prędkość utrzymywał motocykl Zielonych. Na 7. okrążeniu Rea i Bautista znów walczyli o 2. miejsce i choć Rea próbował swoich sił, to Bautista skutecznie się bronił. Dopiero na kolejnym kółku popełnił na tyle poważny błąd, że nie mógł znaleźć odpowiedzi na atak Kawasaki. Przewaga Razgatlioglu nad tą dwójką wynosiła 2,924 s.

Na 12. okrążeniu Bautista odzyskał 2. miejsce, ale Rea nie zamierzał odpuszczać i szybko skontrował. Walka tych dwóch zawodników była wodą na młyn dla Razgatlioglu, który coraz bardziej się oddalał. Scott Redding z kolei trzymał się dzielnie na 4. pozycji przed Lowesem. Na 15. okrążeniu Bautista znów spróbował szczęścia w walce o 2. stopień podium i tym razem zaczął wyraźnie odjeżdżać od Kawasaki. Razgatlioglu miał już 4,7 s przewagi nad tą dwójką. Na tym samym okrążeniu Bautista wypadł z toru, choć wydawało się, że jego opony są w bardzo dobrym stanie. W jego Ducati uślizgnął się przód po zbyt długim hamowaniu do zakrętu. Dzięki temu Scott Redding miał szansę na zajęcie najniższego stopnia podium. BMW dostało nowy wahacz, który stworzyła firma Kalex i stąd lepsze osiągi M1000RR.

Na 18. okrążeniu Lowes zaczął dobijać do Reddinga, więc losy 3. miejsca nie były jeszcze przesądzone. Zawodnik Kawasaki zmniejszył stratę do 0,302 s. Okrążenie później był już za plecami BMW i szykował się do ataku. Redding nie pozostawiał mu jednak miejsca jadąc defensywnie. W końcu Lowes znalazł lukę i skutecznie zaatakował, ale szybko spotkał się z odpowiedzią. To oznaczało walkę do ostatnich metrów. Na 21. okrążeniu Redding wykorzystał szybkość swojego motocykla na prostej startowej, ale przegrał w następujących po niej zakrętach.

Sytuacja w pierwszej trójce nie zmieniła się już do samego końca wyścigu. Toprak Razgatlioglu przekroczył linię mety z ogromną przewagą nad Jonathanem Rea. Alex Lowes odskoczył od Reddinga i tym samym zapewnił sobie 3. miejsce. To oznaczało, że już w sobotę Kawasaki zdobyło podium numer 500 (i 501) w Mistrzostwach Świata Superbike.