Ścigacz.pl

Deszcz pokrzyżował szyki zawodnikom klasy Supersport, którzy rozpoczęli wyścig na suchej nawierzchni, a skończyli na mokrej. W zmiennych warunkach pogodowych najlepiej poradził sobie Randy Krummenacher.

Kwalifikacje do wyścigu Supersport wygrał Manuel Gonzalez, który był najszybszy w treningu Superpole. Pierwszy rząd uzupełnili Krummenacher i Tuuli. Steven Odendaal, dla którego ten weekend jest szansą na odrobienie strat, zakwalifikował się na końcu drugiego rzędu pól startowych.

Deszcz pojawił się na torze już na drugim okrążeniu, a więc bardzo wcześnie. Po drugim okrążeniu prawie cała stawka zjechała do pit lane, nie zrobili tego tylko Loic Arbel oraz Shogo Kawasaki, którzy postanowili poigrać z ogniem. Spośród zawodników, którzy zjechali do boksów, najszybciej na tor powrócił Steven Odendaal, ale dostał on prawie 26 sekund kary za zbyt szybki wyjazd z pit lane.

Krummenacher wyprzedził Odendaala i ruszył do ucieczki, którą zakończył z przewagą 16 sekund nad zawodnikiem Evan Bros. WorldSSP Yamaha Team. Odendaal został później wyprzedzony przez Gonzaleza i De Rosę. Zawodnik przekroczył linię mety na czwartej pozycji, ale po doliczeniu dodatkowego czasu spadł na ósme miejsce.

W klasyfikacji generalnej jeszcze długi czas na prowadzeniu pozostanie Dominique Aegerter, który w ten weekend startuje w MotoE. Steven Odendaal odrobił straty tylko nieznacznie i ma 248 punktów. Trzecie miejsce zajmuje Philipp Oettl z dorobkiem 189 punktów.