WSBK 2021: Pirelli opowiada o sukcesie opon intermediate w niedzielnych wy¶cigach. Dlaczego by³y takie dobre?
Podczas niedzielnych wyścigów Mistrzostw Świata Superbike zawodnicy walczyli nie tylko z konkurentami, ale także ze zmiennymi warunkami nawierzchni, która zaczęła przesychać po opadach deszczu. Większość stawki postawiła na opony typu intermediate, które świetnie zniosły trudy rywalizacji.
W komunikacie na stronie worldsbk.com czytamy, że większość zawodników World Superbike wybrała opony intermediate, które sprawdziły się zarówno podczas Superpole Race jak i drugiego wyścigu Superbike, choć w tym ostatnim zwycięstwo należało do Scotta Reddinga. Redding postawił na slicki, co ostatecznie się opłaciło, ponieważ na suchym torze opony typu intermediate zużyły się dość szybko, ale pozwoliły na ostrą walkę o niższe stopnie podium.
Dyrektor wyścigowy Pirelli, Griorgio Barbier tak wypowiedział się o użytych oponach: "W tym roku nauczyliśmy się, że ten tor (MotorLand Aragon) ma bardzo dobrą przyczepność w mokrych warunkach. Na przykład popołudniu, podczas drugiego wyścigu, zaczęliśmy na mokrym torze, a podczas wyścigu World Supersport padał deszcz. Ktokolwiek użył opon intermediate, był w lepszej sytuacji niż ci, którzy zdecydowali się na deszczową oponę z tyłu. Zasugerowałem wszystkim ekipom, by skorzystali z tego rozwiązania, ale przedstawiciele twierdzili, że tor był bardziej mokry niż o poranku. Ostatecznie wszyscy poszli za naszą radą, a niektórzy zaryzykowali nieco bardziej. Dla mnie to było skalkulowane ryzyko, czego dowodem był Michael van der Mark, który w porannym krótkim wyścigu nagle stał się bardzo szybki. Gdyby miał 5 okrążeń więcej, to mógłby wygrać wyścig."
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze