Ścigacz.pl

Manuel Gonzalez wygrał drugi wyścig klasy Supersport, który został skrócony po tym, jak na torze pojawiła się czerwona flaga. To pierwsza wygrana Gonzaleza w klasie Supersport.

Niedziela przyniosła podobny scenariusz do sobotniego, choć wydarzenia, które doprowadziły do pojawienia się czerwonej flagi tuż po starcie wyścigu, były mocniejszego kalibru. Luca Bernardi, Dominique Aegerter i Jules Cluzel zderzyli się i zostali zabrani do szpitala. Z tej trójki na tor powrócił tylko Aegerter, ponieważ Bernardi doznał urazu pleców, a Cluzel - urazu głowy. Wyścig został wznowiony na dystansie 12 okrążeń - czyli podobnie jak w sobotę.

Brak Bernardiego w pierwszym rzędzie sprawił, że Dominique Aegerter mógł być nieco spokojniejszy, ale jego spokój szybko zmącili Manuel Gonzalez i Can Oncu. Oncu nadrobił aż pięc pozycji i znalazł się w prowadzącej trójce. Zawodnicy walczyli do samego końca, aż w końcu Oncu nieco zwolnił i musiał zmagać się z Philippem Oettlem, a Gonzalez i Aegerter mogli zająć się walką o zwycięstwo. Z tego pojedynku zwycięsko wyszedł Gonzalez, który o włos wyprzedził Aegertera, a Oncu z kolei nieznacznie odstawił Oettla. Steven Odendaal dotarł na metę na szóstej pozycji.

Po francuskiej rundzie Dominique Aegerter przekroczył magiczną liczbę 300 punktów i ma ich 302. Steven Odendaal traci do prowadzącego aż 62 punkty. Podium generalki zamyka Philipp Oettl z wynikiem 178 punktów.