Ścigacz.pl

Unia Europejska chce obowiązku wykonywania badań technicznych dla motocykli we wszystkich krajach wspólnoty. Kwestia ta jest podnoszona już od 2014 r., ale napotyka opór ze strony organizacji zrzeszających motocyklistów oraz… rządów poszczególnych państw. Dostosować do unijnych przepisów nie chcą się m.in. Duńczycy i proponują własne rozwiązanie.

Duński minister transportu uważa, że kontrole drogowe motocykli mogą zastąpić wymogi Unii Europejskiej dotyczące okresowych przeglądów motocykli. Mówi o tym projekt ustawy, który ministerstwo transportu wysłało niedawno do konsultacji.

Jeszcze we wrześniu 2020 roku duńskie stowarzyszenie motocyklistów (MCTC) zapytało ministra transportu, Benny'ego Engelbrechta, co zrobi, aby uniknąć okresowych kontroli motocykli w Danii - wymogu, który dyrektywa Unii Europejskiej w sprawie okresowych badań przydatności do ruchu drogowego nakłada na wszystkie kraje członkowskie.

Wówczas minister stwierdził, że w jego ocenie najważniejsze jest bezpieczeństwo drogowe. Dlatego w celu zapewnienia sobie podstaw do zajęcia stanowiska w kwestii dyrektywy UE odnośnie okresowych badań motocykli, zwróci się do Duńskiego Urzędu Transportu o ocenę wpływu motocykli na bezpieczeństwo, gdy poddawane będą stałym kontrolom przez policję i inne służby drogowe.

Finalnie Duński Urząd Transportu poparł MCTC, ponieważ w projekcie zmiany ustawy, który niedawno został wysłany do konsultacji, minister transportu wprowadzi zamiast okresowych kontroli tzw. "kontrole drogowe motocykli".

"Ocenia się, że weryfikacja stanu technicznego motocykli podczas kontroli drogowej spełnia wymagania dyrektywy w zakresie ustanowienia alternatyw dla wymogów kontroli okresowych, bez uszczerbku dla bezpieczeństwa ruchu drogowego" - czytamy m.in. w projekcie ustawy.

Mówiąc prościej, Duńczycy nie chcą obowiązkowych, corocznych przeglądów technicznych, które funkcjonują m.in. w Polsce. Czy weryfikacja stanu technicznego jednośladu przez policjanta, podczas kontroli drogowej, rzeczywiście jest wystarczająca?

Prawodawcy z Brukseli dążą do tego, aby badania techniczne dla motocykli były obowiązkowe we wszystkich państwach UE. Niedawno okazało się, że ten nakaz nie wejdzie w życie jeszcze w 2022 r., ale przygotowywane jest prawo, aby stało się to w 2023 r. Tymczasem Duńczycy szykują dla siebie furtkę, która pozwoli im ominąć unijne wymogi.