Valentino Rossi chce spêdzaæ wiêcej czasu na padoku. "Nawet siê nie pojawia, bo po¶wiêca siê wy¶cigom samochodowym"
Valentino Rossi odszedł na wyścigową emeryturę w MotoGP, ale pośrednio udziela się w mistrzostwach poprzez prowadzenie swojej akademii i oczywiście zespołu MotoGP. Hiszpańskie media krytykują go jednak za brak obecności na padoku. Włoski zawodnik obiecuje, że to się zmieni.
Valentino Rossi prowadzi VR46 Riders Academy, z której wywodzą się m.in. Pecco Bagnaia i Marco Bezzecchi, a także Celestino Vietti, Dennis Foggia, Nicolo Bulega i Luca Marini. Ma też swój zespół wyścigowy w klasie królewskiej. W sezonie 2025 wystartują w nim Fabio di Giannantonio oraz Franco Morbidelli. Jednocześnie Rossi nie pojawia się zbyt często w padoku mistrzostw, bo jest zajęty wyścigami samochodowymi.
Po zakończeniu wyścigowej kariery w MotoGP Valentino Rossi zamienił dwa koła na cztery. Już wcześniej, podczas zimowych przerw brał udział w różnych samochodowych rywalizacjach, w tym m.in. w wyścigach rallycross. W sezonie 2024 zaliczył starty w World Endurance Championship oraz GT World Challenge Europe. W wypowiedzi dla włoskiej edycji portalu Motorsport.com powiedział, że w sezonie 2025 to się zmieni.
- W tym roku żałowałem, że nie pojawiałem się zbyt często na wyścigach i miałem mniej czasu, żeby pracować z zawodnikami akademii. W sezonie 2025 chcę częściej pojawiać się na wyścigach MotoGP, więc siłą rzeczy czeka mnie mniej wyścigów samochodowych - powiedział Rossi.
Hiszpańskie media doszły nawet do punktu, w którym krytykują Rossiego za jego podejście. "Pomimo faktu, że dali mu zespół MotoGP, Rossi nigdy nie podziękował Dornie i mistrzostwom za taki dar, bo tylko bywa w padoku. Przeważnie nawet nie przychodzi, bo poświęca się wyścigom samochodowym. Ktokolwiek dał mu zespół, już tego pożałował" - pisze hiszpański El Periodico de Catalunya.
Z kolei hiszpańskie wydanie portalu Motorsport.com sugeruje, że zmiana podejścia Valentino Rossiego miałaby być podyktowana wejściem do gry promotora Formuły 1. Wykupienie udziałów w Dornie przez Liberty Media mogłoby zmienić układ sił. Właśnie to ma być motywacją Rossiego do częstszych wizyt na wyścigach.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze