tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Umy¶lne zajechanie drogi motocykli¶cie?
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Advertisement
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Umy¶lne zajechanie drogi motocykli¶cie?

Autor: MB 2017.08.07, 11:25 3 Drukuj

Czy on zrobił to specjalnie?? Nagranie dlatego trwa tak długo, żeby pokazać tor jazdy kierowcy vana. Podczas kilku minut jazdy ani razu nie wyjechał on poza obie skrajne linie swojego pasa, aż do momentu, gdy nadjechał motocyklista. Przypadek?

Jazda motocyklem w korku to naprawdę trudna rzecz. Balansowanie między samochodami, przejeżdżanie blisko nich, momenty w których jesteśmy w martwym polu widzenia kierowców aut. A do tego jeszcze złośliwość niektórych samochodziarzy, którzy wprost nie mogą przeżyć tego, że oni stoją, a my jedziemy. W tym przypadku można się czepiać motocyklisty, że nie powinien wyprzedzać poboczem, ale kto doprowadził do kolizji jest chyba ewidentne.

Advertisement
NAS Analytics TAG

Musicie sobie jednak zdawać sprawę z tego, że wyprzedzając pojazdy poboczem narażacie się na mandat. Mimo nagrania, winą za zdarzenie obarczono motocyklistę, który przyznał się i przyjął mandat.

Advertisement
NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
Advertisement
NAS Analytics TAG
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    NAS Analytics TAG
    na górê