Ścigacz.pl

Podczas zamkniętej prezentacji online mieliśmy okazję zapoznać się z nowym Triumphem Tigerem Sport 660, który zostanie oficjalnie pokazany światu już 5 października. Czy szykuje się hit?

Napisanie tej zajawki jest o tyle trudne, że jeśli powiemy za dużo przed premierą, to będziemy w poważnych tarapatach, ale ciężko zamknąć wszystko w stwierdzeniu, że jest na co czekać, a jest. Nowy motocykl turystyczny Triumpha będzie znacznie odbiegał od tego, co oferuje konkurencja. Producent celuje swoim motocyklem w takie maszyny jak Yamaha Tracer 7, Suzuki V-Strom 650 i Kawasaki Versys 650.

Każdy z powyższych sprzętów ma swoich zwolenników i przeciwników oraz swój zestaw zalet i wad. Jakościowo bardzo dobrze wypada Kawasaki, może z wyjątkiem zegarów, które wyglądają dość tanio. Versys 650 co prawda zostanie odświeżony, ale nie w takim stopniu żeby technologicznie zagrozić Triumphowi, ponieważ raczej nie ma co liczyć na drastyczne zmiany w platformie opartej na silniku o pojemności 649 cm3. Suzuki V-Strom 650 z kolei stylistycznie sprawia wrażenie, jakby wszyscy producenci już latali w kosmos, a Suzuki dopiero nauczyło się rozpalać ogień. Z drugiej strony - ta prostota i ciągłość konstrukcji ma wielu zwolenników i cieszy także mechaników, dla których wykonywanie przeglądów gwarancyjnych jest czystą przyjemnością. Niewątpliwą zaletą V-Stroma 650 jest dostępność uterenowionej wersji XT oraz dwustopniowa kontrola trakcji. Yamaha Tracer 7 z kolei to turystyk bazujący na motocyklu, który aktualnie wychowuje całe rzesze kandydatów na prawo jazdy kategorii A, jest atrakcyjny stylistycznie i ma w pełni regulowane zawieszenie, a producent chwali się, że to najlżejszy motocykl w swojej klasie.

Jak w tym wszystkim odnajdzie się Tiger Sport 660? Po prezentacji można śmiało powiedzieć, że będzie to propozycja premium zarówno jeśli chodzi o wyposażenie podstawowe jak i dodatkowe. Osiągi motocykla również prześcigają konkurencję, co można łatwo wywnioskować z danych technicznych modelu Trident 660. Motocykl ma być również bardziej przyjazny w użytkowaniu, a konkretnie jeśli chodzi o koszty rocznego utrzymania. Z pewnością będzie to atrakcyjna propozycja dla wszystkich, którzy lubią połączenie sportowej turystyki z miejską zwinnością. Co konkretnie oferuje Tiger Sport 660? Tego dowiecie się już 5 października.